Wewnątrz zarządzania środowiskiem w Volkswagenie cz.1: Lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja

Zakład produkcyjny Volkswagena w Chattanooga, TN, w którym produkowany jest nowy Passat, jest uważany za najbardziej ekologiczną certyfikowaną fabrykę na świecie.

W 2008 roku Volkswagen Group of America ogłosiła budowę nowego, najnowocześniejszego zakładu produkcyjnego w Chattanooga, TN. W ramach tego projektu Volkswagen (VW) nie tylko zobowiązał się do zbudowania produktu wysokiej jakości, ale także do zbudowania go w niezwykle innowacyjnym, ekologicznym zakładzie. Volkswagen określa to jako "pasję do szczegółów" i jest to jeden z głównych powodów, dla których jest uważany za jednego ze światowych liderów w dziedzinie ochrony środowiska.

Ale ich pasja do szczegółów nie skupia się tylko na ich produkcie - Passacie - skupia się również na szczegółach, które zostały wykorzystane do budowy zakładu w Chattanooga, a także na ich wkładzie w lokalną okolicę.

Ta dbałość o szczegóły sprawiła, że chcieli zbudować ekologiczną fabrykę, jakiej jeszcze nie było, odgrywając swoją rolę jako wielcy obywatele globalnego środowiska.

Cała ta pasja do właściwego planowania i realizacji środowiskowej została dostrzeżona i nagrodzona platynowym statusem dla ich Leadership in Energy and Environmental Design (LEED).

Jest to najwyższa certyfikacja LEED, co jest jeszcze bardziej imponujące, biorąc pod uwagę, że zakład w Chattanooga jest pierwszym zakładem produkcyjnym na świecie, który otrzymał taki status.

W tej trzyczęściowej serii wywiadów rozmawiamy z Ronem Drumellerem, specjalistą ds. ochrony środowiska w zakładzie, o tym, jak bardzo ekologiczna jest fabryka i jaką rolę odgrywa w tym procesie.

ERA: Czy może nam Pan powiedzieć, jak długo pracuje Pan w VW i co sprowadziło Pana do Chattanoogi?

Ron Drumeller: Pracuję w Volkswagenie w Chattanooga od października 2009 r., czyli już około dwóch i pół roku. Byłem pierwszą osobą zatrudnioną w dziale ochrony środowiska. W tym czasie zakład był na etapie budowy, gdzie były tylko fundamenty i niektóre ściany.

ERA: Jakie to było doświadczenie dla Ciebie osobiście?

RD: To było dla mnie wspaniałe doświadczenie być częścią procesu uruchamiania nowego obiektu. Jeśli chodzi o bycie specjalistą ds. środowiska, to jest to trochę jak bycie dzieckiem w sklepie ze słodyczami, ponieważ Volkswagen ma bardzo silne podejście do swoich obowiązków w zakresie ochrony środowiska. W Europie są daleko przed nami i dobrze jest widzieć tę mentalność w Ameryce Północnej. Naprawdę miło jest być częścią firmy, która ma tak silne podejście do spraw środowiskowych i zajmować to stanowisko w Volkswagenie.

ERA: Jakie jest Twoje stanowisko i jaką rolę kierowniczą odgrywasz w zakładzie?

RD: Moją główną rolą jest specjalista ds. ochrony środowiska w zakresie emisji powietrza. Wypełniam również roczne raporty środowiskowe, takie jak Tier II i Toxic Release Inventory.

ERA: Większość ludzi mogłaby mi współczuć - tradycyjnie ta praca jest postrzegana jako dużo prowadzenia dokumentacji. Jak dużo czasu poświęcasz na wprowadzanie danych i obliczanie liczb do raportów?

RD: Około 1 godziny miesięcznie, jeśli w ogóle.

ERA: Zatem automatyzacja zbierania danych jest priorytetem dla Państwa placówki ?

RD: Tak, jak najbardziej. Dzięki temu moja praca jest o wiele mniej stresująca. Posiadając zautomatyzowany system zbierania danych firmy ERA, jestem w stanie skupić swoją uwagę na innych projektach, które są mi przydzielone, a które zajmują mi dużo czasu.

Fabryka Volkswagena w Chattanooga jest pierwszą i jedyną fabryką, która otrzymała platynowy certyfikat LEED.

ERA: Czy możesz nam opowiedzieć trochę o Chattanooga?

RD: Jak niektórzy mogą wiedzieć, pod koniec lat 60-tych i na początku 70-tych, Chattanooga została uznana za jedno z najbrudniejszych miast w USA. Kraj, miasto i stan bardzo ciężko pracowały nad tym, aby zmienić swój program ekologiczny i stać się jednym z najbardziej zielonych miast w USA. To jeden z powodów, dla których Volkswagen chciał być częścią tego miejsca i ich ekologicznego myślenia.

ERA: Dlaczego VW wybrał Chattanoogę?

RD: Kilka lat temu istniały setki opcji do wyboru w USA, aby znaleźć odpowiednią lokalizację dla kolejnego zakładu VW. Musieli więc szybko zawęzić wybór spośród tych wszystkich opcji. Musieli sprawdzić, czy harmonogram spełniałby ich potrzeby, więc patrząc na istniejącą infrastrukturę i przygotowanie nieruchomości, pomogło im to zawęzić wybór. Hrabstwo i miasto wykonały świetną robotę niwelując teren i przygotowując go do tego, aby mógł być wykorzystany jako opcja dla obiektu. Kolejną rzeczą, na którą zwrócono uwagę była logistyka. To był brązowy teren zajęty dawno temu przez wojsko, co również wpłynęło na naszą decyzję o uporządkowaniu terenu. W pobliżu znajdowała się również linia kolejowa, więc dodano do niej tory i przywieziono ją na miejsce w celu transportu. Wraz z przebiegającą w pobliżu autostradą było to naprawdę połączenie wielu czynników.

ERA: Ron, jakiego rodzaju wpływ VW wywarł na miasto Chattanooga?

RD: Cóż, dzięki naszej dużej inwestycji w zakład o wartości 1 miliarda dolarów chcemy być dobrymi sąsiadami dla społeczności i być częścią zielonej koncepcji i zielonych planów Chattanoogi. Stworzyliśmy również ponad 3,500 miejsc pracy w tym zakładzie. Według niezależnych badań, zakład ma wygenerować 12 miliardów dolarów wzrostu dochodów i dodatkowe 9 500 miejsc pracy związanych z projektem.

Jeśli chodzi o ekologiczne myślenie w Chattanooga, używamy narzędzi zasilanych akumulatorami, a nie powietrzem. Używamy najbardziej wydajnych silników elektronicznych w całym zakładzie, co daje 10% oszczędności energii w porównaniu ze standardowym zakładem. Tak więc, wszystkie te oszczędności energii, jeśli dodać je wszystkie, to jest to nieco ponad 42% mniejsze zużycie energii w porównaniu do standardowego zakładu.

Zdecydowanie chcieliśmy być ekologiczni, być dobrym sąsiadem i wziąć udział w zielonej inicjatywie Chattanooga poprzez oszczędzanie energii, oszczędzanie zasobów i bycie odpowiedzialnymi sąsiadami w społeczności oraz ochronę cennego ekosystemu.

Zbudowany na terenie poprzemysłowym, zakład w Chattanooga podjął nadzwyczajne środki w celu wyeliminowania i zminimalizowania wszelkich negatywnych skutków dla otaczającego środowiska.

Przeczytaj część II wywiadu